Kard. Adam Kozłowiecki, jezuita aresztowany 10 listopada 1939 roku razem z dwudziestoma czterema współbraćmi przeszedł kolejno przez krakowskie więzienie na Montelupich i w Wiśniczu, a następnie obozy koncentracyjne w Auschwitz i Dachau. Godzina wolności wybiła dopiero po sześciu latach, 29 kwietnia 1945 roku. Była to dla niego droga „ucisku i strapienia”.
Książka jest zapisem wspomnień z obozów koncentracyjnych w Oświęcimiu i Dachau. Kardynał Kozłowiecki opisuje wydarzenia i przeżycia, wspomina pomordowanych, tłumaczy zachowania zarówno swoich współbraci jak i oprawców, nikogo nie oskarżając. Dokument ten jest jednym z ważniejszych materiałów w procesie beatyfikacyjnym męczenników jezuickich z okresu II wojny światowej.
Przekonałem się, że nienawiść jest rzeczą nie tylko zbrodniczą, ale także bezsensowną. Właśnie tutaj, w tych nieludzkich warunkach obozu koncentracyjnego, uświadomiłem sobie tę głęboką prawdę, że każdy człowiek jest moim bratem, ponieważ jesteśmy dziećmi jednego i tego samego Ojca — Pana Boga. Tu nauczyłem się mieć w nienawiści nienawiść i samemu bronić się przed nienawiścią do kogokolwiek, nawet do mego brata w mundurze, który mnie nienawidził i męczył.
(fragment wypowiedzi kard. Adama Kozłowieckiego w Dachau, 25 sierpnia 1972 roku)
https://wydawnictwowam.pl/sites/default/files/50375_wstep_0.pdf