Upamiętnili swojego Rodaka
W
niedzielę, 27 września w Hucie Komorowskiej upamiętniono życie
i działalność zmarłego w 2007 r. wybitnego misjonarza Afryki kard. Adama
Kozłowieckiego. Mszy św. w kościele parafialnym przewodniczył ks. Marek Dzóba,
proboszcz parafii św. Kazimierza w Ostrowcu Świętokrzyskim, i jedocześnie
wiceprezes Zarządu fundacji „Serce bez granic”. Homilię wygłosił ks.
Marek Flis, proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Polski w Sandomierzu, wiceprezes
Fundacji. W wygłoszonym słowie przypomniał o wypełnianiu powołania
misyjnego przez kard. Adama Kozłowieckiego – Kardynał jest doskonałym
wzorem w jaki sposób, po doświadczeniu ogromu zła i cierpienia w
obozach koncentracyjnych, umieć pogodnie patrzeć na życie i cieszyć
się każdą jego chwilą. Całe życie zakonno-misyjne kard. Adama było
służbą. Najpierw jako misjonarza, później jako misyjnego biskupa i kardynała–
podkreślił ka. Marek. Tego dnia została również zaprezentowana wystawa „Książe
Kościoła”, prezentująca życie i działalność kard. Kozłowieckiego SJ.
W uroczystej Mszy św. uczestniczyli: Dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych ks. Daniel Koryciński, przedstawiciele Fundacji im. Ks. Kardynała Adama Kozłowieckiego ,, Serce bez granic” Dariusz Bździkot wraz z żoną, Dyrektor Muzeum Bogdan Romaniuk oraz kustosz Muzeum Katarzyna Cesarz.
Ks. kard. Adam Kozłowiecki urodził się l kwietnia 1911 r. w Hucie Komorowskiej. Był więźniem obozów koncentracyjnych w Auschwitz i Dachau, jezuitą, misjonarzem, pierwszym arcybiskupem metropolitą Lusaki w Zambii, w 1998 roku otrzymał od Jana Pawła II godność kardynalską. Zmarł w Lusace 28 września 2007 r. w wieku 96 lat i tam został pochowany.
Kardynał A. Kozłowiecki był jednym z architektów pojednania między Polakami a Niemcami, budował także mosty między Europą a Afryką. Nosił Afrykę w sercu, broniąc jej prawa do niezależności. Celem jego działań było zbudowanie cywilizacji miłości, zapewniającej pokojowy i harmonijny rozwój i współistnienie narodów na fundamentach Ewangelii.
Ks. D.K / KC