Świadectwo o. PACYFIKA Czachora OFM podczas X DNI KARDYNŁA

 

BIOGRAFIA OJCA EDWARDA PACYFIKA CZACHORA OFM

 

Ojciec Edward Pacyfik Czachor pochodzi z Hadykówki. Urodził się 14 maja 1935 r. jako syn Józefa i Zofii. Po złożeniu matury wstąpił do nowicjatu Zakonu Ojców Bernardynów w Leżajsku. Po studiach seminaryjnych otrzymał święcenia kapłańskie z rąk ówczesnego Metropolity Krakowskiego Arcybiskupa Karola Wojtyły, a było to dokładnie 29 czerwca 1962 r. Po święceniach został skierowany na czteroletnie studia teologii duszpasterskiej na KUL (ze specjalizacją z liturgiki). Następnie przez 5 lat pracował na placówce w Radomiu – jako duszpasterz i katecheta młodzieży szkół średnich.

 

Wyjazd na misje

 

W 1970 r. przybył do Polski Komisarz Misji Belgijskiej z Kongo z prośba o polskich misjonarzy. Po licznych rozterkach, a przede wszystkim po wielu godzinach modlitwy o. Pacyfik usłyszał wyraźny głos: „Jedź na misje!”. W styczniu 1971 r. otrzymał zgodę przełożonych zakonnych i rozpoczął przygotowania do wyjazdu.

Na misje o. Pacyfik wyruszył w gronie ośmiu współbraci 21 lipca 1971 r. – z Warszawy do Belgii, a dalej przez Lourdes i Rzym do Konga. 11 sierpnia grupa dotarła, przez stolicę kraju Kinszasę i stolicę prowincji Katanga Lubumbashi, do Kolwezi. W dwa dni po przybyciu do kraju misyjnego, o. Pacyfik poważnie zachorował. Znalazł się w szpitalu, gdzie operowano go na kamienie nerkowe. Z miejscowymi lekarzami porozumiewał się po… łacinie. Po miesiącu czasu dojechałem do współbraci Polaków w Luabo na intensywny kurs języka francuskiego i kiluba.

10 października 1972 r. ordynariusz diecezji Kamina, bp Bartłomiej Malunga, wydał o. Pacyfikowi pierwszą jurysdykcję misyjną, ważną na trzy lata, a 29 stycznia 1977 r. wydał mu stałą i definitywną jurysdykcję misyjną.

 

Kabondo-Dianda (1972-1986)

 

W kwietniu 1972 r. o. Pacyfik wyjechał na placówkę misyjną do Kabondo-Dianda, gdzie pracował (wspólnie z misjonarzem belgijskim, o. Mikołajem Meyersem jako proboszczem) przez 14 lat. Miał pod opieką duszpasterską 27 wiosek. Przeszedł tam prawdziwą szkołę pracy misyjnej w buszu.

Rozwój życia religijnego zawsze musi iść w parze z działaniem na rzecz lokalnej społeczności. W Kabondo-Dianda o. Pacyfik zbudował 7 mostów na okolicznych rzekach, w tym jeden duży, by dojechać samochodem do wiosek położonych nad jeziorami, w pobliżu górnego biegu rzeki Kongo. W buszu udało mu się wybudować 8 kaplic z cegły palonej oraz 2 ośrodki kultu: Dzieciątka Jezus w wiosce Kaika oraz Maryjnego w wiosce Kadibwe.

Wielką kartą pracy misyjnej o. Pacyfika w Kabondo-Dianda było Centrum Katechetyczne. 17 kwietnia 1978 r. bp ordynariusz Malunga mianował go animatorem Diecezjalnego Ośrodka Katechetycznego, który jednak jeszcze nie istniał. Zdecydowano o jego lokalizacji na terenie zupełnie dzikim, u podnóża góry Kakole, w odległości 3 km od misji. Wraz z Centrum powstała tam nowa dzielnica Kabondo-Dianda.

Plan budowy Centrum o. Pacyfik wykonał sam. Góra Kakole posłużyła najpierw na wyciszenie piorunów w czasie burz, przez umieszczenie na niej 7-metrowego krzyża metalowego z piorunochronem. Następnie stała się ulubionym miejscem modlitwy i ćwiczeń duchowych. Odchodząc na nową placówkę o. Pacyfik zostawił niemal wszystkie budynki Centrum zbudowane, ok. 7 ha ziemi wokół Centrum, uporządkowane i otoczone pierścieniem zasadzonych drzew.

 

Kinkondja [wym. Kinkondża] (1986-1992)

 

22 stycznia 1986 r. bp Malunga wręczył o. Pacyfikowi obediencję na stanowisko rektora misji w Kinkondji, która była i jest jedną z największych i najżywotniejszych misji w diecezji Kamina. Położona nad rzeką Kongo obejmuje 43 wioski oddalone od misji do 80 km. Do wielu z nich nie można dojechać samochodem, trzeba iść pieszo wiele kilometrów.

W ciągu 6 lat pobytu w Kinkondji o. Pacyfik tylko przez rok miał do pomocy w buszu, czarnego wikarego, ks. Józefa. Przez 5 lat sam był przełożonym misji, proboszczem na miejscu i we wszystkich wioskach w buszu – w typowo malarycznym klimacie i przy bardzo wysokiej temperaturze powietrza w ciągu całego roku.

Do ważniejszych wydarzeń i działań, które o. Pacyfik podjął w Kinkondji, należało oczyszczenie i uporządkowanie góry Katongo oraz budowa na niej monumentalnego krzyża z kamieni i cementu, o wysokości 12 m na upamiętnienie Roku Maryjnego 1988; nieco później krzyż otoczyła Droga Krzyżowa, droga samochodowa prowadząca na szczyt do krzyża oraz aleja otaczająca górę, chroniąca przed spaleniem i wyznaczająca granicę między wioską a terenem misyjnym.

Z okazji jubileuszu 50-lecia istnienia misji w Kinkondji, który przypadł w roku 1992, o. Pacyfik opracował całoroczny program przygotowujący wiernych do obchodów jubileuszowych. Ponadto uporządkowano i podzieleniu na kwatery cmentarz parafialny. powiększono go o nową część, na której o. Pacyfik zbudował kaplicę. Wokół niej zaczęto grzebać zmarłych, którzy za życia byli najbardziej zasłużeni dla parafii.

Dla ułatwienia i rozwinięcia kultu maryjnego misjonarz zbudował także kaplicę Matki Bożej Królowej Pokoju – do modlitwy w plenerze, w cieniu drzew. Na prośbę wiernych, u podnóża góry Katongo (tej z krzyżem) założył także 6-klasową katolicką szkołę podstawową, a na zboczu góry zdążył przygotować fundamenty pod kaplicę-grotę dla Matki Bożej, św. Franciszka i bł. Anuarity (pierwszej wyniesionej na ołtarze Kongijki).

  1. Pacyfik podjął także wiele działań w buszu. Największym było dokończenie budowy okazałej świątyni w wiosce Kabenga. Warto wspomnieć pierwszy wjazd o. Pacyfika samochodem do wioski Kitembo. Ludność sama przygotowała kilkukilometrową drogę przez dziki busz i pola, entuzjastycznie go przyjęła, a na znak radości rozwiązała się wówczas wroga sekta i wszyscy jej członkowie wstąpili do Kościoła Katolickiego. Na podwórzu misyjnym udało się znaleźć wodę i wykopać studnię na 18 m głębokości (wcześniej, gdy w sezonie suchym woda wysychała, trzeba ją było przywozić z jeziora).

 

Kamina (1992-1999)

 

Trzecim etapem pracy misyjnej o. Pacyfika było duszpasterstwo w Kaminie, w parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus, dokąd przybył 5 maja 1992 r. jako duszpasterz w buszu. Teren pracy duszpasterskiej obejmował wioski wokół Kaminy (najdalsza leżała w odległości 250 km). W sumie pod opieką o. Pacyfika było 30 wspólnot katolickich. Jego praca koncertowała się wokół trzech dziedzin: katechizacja i duszpasterstwo (z budową kaplic); szkolnictwo podstawowe i średnie oraz naprawa dróg.

Do najważniejszych przedsięwzięć należało założenie – na prośbę lokalnych władz – Instytutu Pedagogiki Ogólnej wraz z Centrum Katechetycznym i Ośrodkiem powołań żeńskich do życia zakonnego w wiosce Kimungu (180 km od Kaminy). Ponadto wzniesiono tam wzorcową świątynię z materiałów trwałych oraz zorganizowano ośrodek kultu maryjnego (Domaine Marial). Wokół skromnego domu mieszkalnego dla misjonarza zaczął się tworzyć nowy ośrodek misyjny. Podobne działania podejmowano z inspiracji o. Pacyfika w innych wioskach.

 

Bukama (1999 – …)

 

Od 1999 r. o. Pacyfik pracuje w Bukamie, dużym i ważnym porcie rzecznym w górnym biegu rzeki Kongo. Statki stamtąd wypływające docierają aż do ujścia Konga do Oceanu Atlantyckiego.

Placówka misyjna przeznaczona jest dla dwóch kapłanów. Jeden powinien pracować na miejscu, gdzie życie religijne jest intensywne, a pracy z młodzieżą i ze starszymi jest bardzo dużo. Ponadto do misji należy ponad 30 wiosek w terenie, wzdłuż rzeki Kongo (na przestrzeni ok. 180 km), do których można dotrzeć tylko drogą wodną, bo dróg lądowych nie ma. Wyjazdy „w teren” małym statkiem rzecznym trwają ok. 2-3 tygodni.

Od 2001 r. o, Pacyfik jest sam na placówce, bo starzy misjonarze odchodzą na „misje niebiańskie”, a młodych nie ma. Od pewnego czasu obowiązki duszpasterskie w terenie przejmują miejscowi księża, przygotowując się do samodzielnej pracy, czyli już bez opieki misjonarzy z Europy. W wioskach kapłan jest tylko od czasu do czasu. Trzeba się zatrzymać, pokazać wiernym, że się jest ich duchowym powiernikiem i przyjacielem, spełnić wszystkie obowiązki duszpasterskie.

Podobnie jak na innych placówkach, wielkim wyzwaniem jest budowa kaplic, dróg i mostów. W Bukamie także powstał ośrodek kultu maryjnego (Domaine Marial), a najnowszą inwestycją jest budowa drugiej parafii – pw. św. Ojca Pio, którego kult bardzo się w Afryce szerzy.

Bardzo aktywna w parafii jest młodzież zorganizowana w różne grupy (chóry kościelne, ministranci, Legion Maryi, Dzieci Anuarity, harcerstwo i in.). Nieustannie trwa praca formacyjna, a młodzi katolicy przyciągają rówieśników z innych wyznań i religii, a także nieochrzczonych.

Od 8 lipca 2017 r. o. Pacyfik przebywa na urlopie misyjnym w Polsce. Zbiera siły i środki na powrót (z początkiem października) do Afryki, by na tyle na ile jeszcze Pan Bóg pozwoli, krzewić tam wiarę chrześcijańską.

Oprac. Marian Salwik

 

TV SERBINÓW